Banoffee - tarta z karmelem i bananami

Banoffee to jedna z moich miłości od pierwszego wejrzenia w kategorii wypieków i słodyczy. Pisząc ten przepis cały czas zastanawiam się gdzie pierwszy raz tego spróbowałam, ale wiem jedno! Odkąd tylko to spróbowałam każdego dnia o tym myślę.

Moja wersja to kruchy spód do tarty, kajmak, banany i bita śmietaną posypana startą mleczną czekoladą. Cudowne połączenie kajmaku i bananów jest chyba najlepszym co jest w tym cieście. A sam przepis jest banalnie prosty!

Banoffee:

Kruchy spód:

• 100 g cukru pudru,
• 250 g mąki pszennej,
• 2 szczypty soli,
• 3 żółtka jaj,
• 150 g zimnego masła, 

Ponad to:

• 1 puszka kajmaku gotowego lub mleka skondensowanego do ugotowania,
• 3-4 banany (zależy jaka wielkość, u mnie średnie 4),
• 400 ml śmietanki kremówki 30%
• 3 łyżki cukru pudru,
• 3 kostki mlecznej czekolady 

Kruchy spód robimy tak jak zwykle. Do misy miksera najpierw wrzucamy wszystkie suche składniki, mieszamy i dodajemy masło i żółtka jaj. Wszystko dokładnie mieszamy aż powstanie nam gładka, zwarta kula ciasta. Gotowe ciasto formujemy w kule, zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok. 20 minut. 

Wykładamy ciasto do posmarowanej masłem tortownicy lub formy na tartę. Spód nakłuwamy widelcem i dociążamy grochem lub specjalnymi kulkami ceramicznymi.  Pieczemy 20-25 minut w 200°C. Mniej więcej po 15 minutach ściągamy dociążenie i pieczemy dalej. 

Upieczony spód odkładamy do ostudzenia. 

Po tym czasie smarujemy kajmakiem, następnie układamy banany w plasterkach. Na wierzchu kładziemy ubitą śmietanę. Wierzch można posypać startą mleczną czekoladą. 

Smacznego :)